Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus !
Moje Kochane Siostry,
„Radujcie się w Panu, trwajcie w radości Pana!”
Bardzo się cieszę i jestem wdzięczna Bogu Ojcu, Synowi i Duchowi Świętemu, ponieważ Bóg w Trójcy Świętej pragnie abyśmy byli w jedności z Nim, ze sobą i z innymi. Pan Bóg stworzył nas w rodzinie, nie chciał abyśmy byli sami i powołał nas do wspólnoty.
Jestem bardzo wdzięczna naszym przełożonym, a szczególnie Naszej Matce generalnej. W tych kilku słowach chciałabym podzielić się z Wami moimi wrażeniami i moimi przeżyciami z podroży do Polski.
29 maja 2016 wyruszyłam wraz z s. Jacqueline w podróż z Burundi liniami Air Brusselle do Brukseli. Tam miałyśmy czekać na przesiadkę do Rzymu, około 6 godzin. Wykorzystaliśmy ten czas na odpoczynek i po prostu spałyśmy na lotnisku, gdzie nikt nam nie przeszkadzał. Po przylocie do Rzymu, zatrzymałyśmy się na dwa dni w naszej wspólnocie. Miałam bardzo dużo przeżyć i byłam wzruszona mogąc stąpać po tej samej ziemi, po której stąpali pierwsi chrześcijanie i ?Kolumny Kościoła?, św. Piotr i św. Paweł. To było ponad moje wszelkie wyobrażenia i patrząc na to wszystko, nawiedzając miejsca święte, zrozumiałam te słowa Psalmu: ?Pan wyciąga biedaka z grzęzawiska by go posadzić wśród książąt swego ludu?. Nigdy mi się nawet nie śniło, ani nigdy nie pomyślałam, że kiedyś będę mogła zwiedzać miejsca, gdzie żyli wielcy święci, ale ?Pan Bóg wybrał to, co jest słabe?!
Po dwóch dniach, 2 czerwca, opuściłyśmy Rzym i znowu przez Brukselę dotarłyśmy do Polski. Moje pierwsze wrażenie, było takie, że Polska jest krajem bardzo czystym. Ale przede wszystkim bardzo chrześcijańskim. Wszędzie, przy drogach, przy ścieżkach widać kapliczki Matki Bożej i przydrożne Krzyże, pięknie udekorowane kwiatami. To, co mnie uderzyło, to to, że na lotniskach i w pobliżu dworców są bardzo ładne kaplice. Zauważyłam także, że jest wiele kościołów, gdzie w niedzielę odprawianych jest dużo Mszy świętych (sześć, a nawet osiem!) i kościoły zawsze są pełne! Ludzie przychodzą naprawdę się modlić, co było dla mnie zbudowaniem, widzieć tyle osób, które modą się do Pana.
Chrześcijanie w Polsce są bardzo dumni ze swoich Świętych i bardzo ich czczą. Szanują Świętych i kochają Kościół. Miałam okazje ?nawiedzić? kilku Świętych i zapragnęłam, ja także, zostać świętą. Bo przecież świętość jest naszym powszechnym powołaniem, nas, którzy jesteśmy ochrzczeni: Bądźcie święci, jak Wasz Ojciec niebieski jest święty!
Pisałam na początku, że jesteśmy powołani do rodziny Dzieci Bożych. Najbardziej przeżyłam spotkanie Ojca Świętego Franciszka z młodzieżą. Poczułam się młoda wśród młodych. Odkryłam, że w Panu ciągle pozostajemy młodzi, niezależnie od naszego wieku. Widziałam jak wszyscy razem byliśmy młodzi. Zrozumiałam, co to jest Kościół katolicki, powszechny, kiedy wszyscy, biali, czarni, Amerykanie, Azjaci, biedni i bogaci, spaliśmy wszyscy razem, na jednym polu, bez najmniejszej różnicy.
Piękno tego wielobarwnego pola pokazało mi, czym będziemy w Niebie: będziemy wszyscy razem chwalić Pana jednym wspólnym językiem, językiem miłości.
Chciałam jeszcze dodać, że byłyśmy wspaniale przyjęte przez nasze Siostry, przez naszych przyjaciół, a nawet osoby zupełnie obce wspaniale się nami zajmowały. Z serca dziękuję!
Kończąc, chciałabym wszystkim życzyć by szli ciągle naprzód drogą miłości doskonałej, drogą świętości.
Siostra Laetitia od Niepokalanego Poczęcia CSCIJ
Tłumaczyła z j. franc. s. Juliusza Świerkosz CSCIJ