W dniu 24 lutego wspominaliśmy 134. rocznicę urodzin Naszego O. Założyciela. W jego rodzinnej parafii Niegowić modlono się o dar wyniesienia do chwały ołtarzy ich rodaka o. Anzelma, rano o godz. 7.00, wikariusz, ks. Piotr Płaszcz sprawował Mszę świętą o łaskę beatyfikacji Sługi Bożego; również w tej intencji była odprawiona Msza święta w naszej zakonnej kaplicy w Siemiatyczach.
134. rocznicę urodzin O. Założyciela świętowano również w łódzkiej wspólnocie przy ul. Złocieniowej. Rano, w czasie śniadania siostry witały szczególnych ?Gości z Marszowic? ? babcię Macieja Gądka Apolonię i jego mamę Salomeę, które opowiedziały nam historię narodzin Macieja, jego chrztu, wyboru imion chrzestnych i wiele ciekawych faktów z jego dzieciństwa, następnie siostry wraz z „Gośćmi” zaśpiewały urodzinową piosenkę „O, Maciusiu”. Na koniec babcia Apolonia i mama Salomea rozdały siostrom tradycyjne „marszowickie” bułeczki z serem, specjalnie na urodziny dla sióstr upieczone.
Wieczorem cała wspólnota wysłuchała KAZANIA NA KRZYŻU…, wygłoszonego przez O. Założyciela, w czasie rekolekcji dla sióstr karmelitanek Dzieciątka Jezus w Sosnowcu, w marcu w 1961 r. Dla lepszego przeżycia wyrażonych w kazaniu treści, siostry z Postulacji wykonały multimedialną prezentację audiowizualną.
Niech słowa O. Założyciela, skierowane do sióstr w kazaniu, będą umocnieniem i zachętą do przeżywania naszego dziecięctwa również w duchu ofiary, bezinteresownego daru z siebie i współcierpienia z Jezusem Ukrzyżowanym. „[…] Nosicie, Drogie Dzieci, na sercu swoim i w zanadrzu swoim krzyż ukrzyżowanego Pana naszego Jezusa Chrystusa. Czyż to nie jest codzienne kazanie, byście chodziły godnie w powołaniu waszym, w powołaniu modlitwy i wołania, w powołaniu krzyża i umartwienia? W celi waszej wisi także krzyż – nagi bez Chrystusa.
Cóż to oznacza? Że wy na tym krzyżu macie być ukrzyżowane, że na nim macie być zaślubione i przybite razem z Chrystusem do niego trzema gwoździami ślubów, aby zaspokoić pragnienie Boskiego Zbawiciela i Oblubieńca.
Niechże u stóp krzyża klęczy Karmelitanka w białym płaszczu i obejmuje krzyż, niech nic nie mówi, niech kocha? a zaślubiona z Boskim Winowajcą miłości niech opłakuje winy swoje i winy świata i łzami zmywa stopy Zbawiciela.
O, NIECH KOCHA KARMELITANKA DZIECIĄTKA JEZUS, NIECH KOCHA JEZUSA WYNISZCZONEGO W ŻŁÓBKU, NIECH KOCHA JEZUSA ? OFIARĘ NA KRZYŻU, NIECH WIERZY I UWIERZY W MIŁOŚĆ.
Myśmy uwierzyli Miłości ? mówi do nas stojący pod krzyżem Jan, bo Bóg […] jest Miłością. Amen.”
Oprac. s. Imelda Kwiatkowska CSCIJ