22 grudnia
NIEBIOSA, SPUŚCIE SPRAWIEDLIWEGO JAK ROSĘ, NIECH JAK DESZCZ SPŁYNIE Z OBŁOKÓW, NIECH SIĘ OTWORZY ZIEMIA I ZRODZI ZBAWICIELA.
„Rorate coeli desuper… Spadła rosa, ziemia wydała Zbawiciela, chmura spuściła deszcz, Dziewica porodziła Boga-Dziecię, Ojca przyszłego wieku. Przyszedł On do swoich, zniweczył oścień śmierci, zapewnił zmartwychwstanie do życia przez łaskę i do życia w królestwie Ojca, ale odszedł, bo tak trzeba było, abyśmy w Niego wierząc tęsknili i tęskniąc kochali.
Pozostał jednak z nami, choć ukryty, rozdziela zadatek życia wiecznego karmiąc wierzących Ciałem i Krwią własną. Żyjemy nadzieją widzenia Go twarzą w twarz! I oto Rorate coeli desuper… zamienia się w Veni, Domine Jesu… Stąd rok liturgiczny – ta księga zmiłowań Pańskich – ma jeszcze tę samą nutę tęsknoty serca ludzkiego za Bogiem, za zjednoczeniem, za widzeniem… Niespokojne jest serce człowieka póki nie spocznie w Bogu. Ludzie mają tak wiele i nigdy dosyć, dlaczego ich udziałem jest stały niedosyt? Bo brak Ciebie, o Jezu!
Boże naszego serca, naszej wiary i ufności, Boże łaski i miłości, czekamy na Ciebie; powtórny adwent się rozpoczął: Przyjdź, Panie, nie zwlekaj, Przyjdź, Panie Jezu!” (Kaz. Rorate coeli, z lat 60-tych).
Przybądź Panie Jezu i obdarz swą łaską ludzi chorych, starszych, samotnych i cierpiących, niech czerpią siły i radość, karmiąc się Twoim Ciałem i Słowem.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
BOSKIE DZIECIĄTKO JEZUS, BŁOGOSŁAW NAM, UŚWIĘCAJ NAS, JEDNOCZ NAS Z SOBĄ
I W TWYM BOŻYM DZIECIĘCTWIE DAJ ŻYĆ I UMIERAĆ. AMEN.
Opracowanie: s. Imelda Kwiatkowska CSCIJ